Obiekty Sakralne e-Katalog firm dla parafii

07 Listopada 2012

“Modlitwa w kamieniu”. Architektura sakralna Mario Botty

Mario Botta, urodzony w Mendrisio w 1943 roku, jest jednym z najbardziej znanych współczesnych architektów szwajcarskich. Wychował się na budowlach Carlo Scarpy, a dzięki późniejszym doświadczeniom w atelier Le Corbusier'a oraz Lauis'a Kahn'a odnalazł własny, niepowtarzalny styl. Od 1970 roku projektuje i tworzy na całym świecie, jako architekt doceniony wieloma prestiżowymi nagrodami oraz wyróżnieniami. Jego budowle, w czasach kiedy architektura sakralna staje się często popisem możliwości technicznych, są ostoją ciszy, skupienia, modlitwy. Artysta kamień naturalny i cegłę stawia ponad nowoczesnymi materiałami, a surrealistyczne formy przeciwstawia czystej, geometrycznej bryle, dążąc do idealnego zjednoczenia światła i formy, materialnego i niematerialnego. Nie tworzy budowli odizolowanych. Każde jego dzieło zdradza wrażliwość na kontekst, w którym powstaje, na warunki pejzażu, specyfikę miejsca, światła. Pozostaje w dialogu z otoczeniem poprzez zastosowanie lokalnych materiałów, przeszkleń oraz prostych form. Ewolucja budowli sakralnej i dojrzewanie autora, zostało niżej opisane poprzez sześć najważniejszych przykładów jego architektury.

Kościół Jana Chrzciciela w Mogno

Na wzgórzu doliny, w idyllicznym pejzażu szwajcarskich gór, wznosi się pierwszy kościół M. Botty pod wezwaniem Św. Jana Chrzciciela. Powstał on w miejscu dawnej świątyni z XVII wieku, zniszczonej w 1986 roku przez lawinę śnieżną. Otrzymując zlecenie, architekt stanął przed zadaniem zaprojektowania budowli, która byłaby pomnikiem tego zdarzenia oraz świadectwem ludzkiej pracy w konfrontacji z nieobliczalnymi siłami natury. W odpowiedzi stworzył strukturę, która współgra z krajobrazem, a jednocześnie, jak twierdza wznosi się w obliczu góry najwyższą, pozbawioną otworów elewacją. Ścisłą relację z górskim pejzażem podkreśla użyty do budowy kamień pochodzenia lokalnego. Ułożony horyzontalnie na przemian biały marmur i szary granit, nawiązuje pasmową kompozycją do romańskich katedr włoskich. Kamienny, masywny korpus ścięto diagonalnie uzyskując idealny okrąg w zwieńczeniu, który został przeszklony i podzielony metalową konstrukcją przypominającą uproszczony rysunek drzewa. W planie kościół jest elipsą, w którą wpisany został prostokąt ścian wewnętrznych. W przekroju wertykalnym obydwie figury stopniowo przekształcają się, by w partii zwieńczenia stać się okręgiem. To przejście od formy kubicznej na poziomie fundamentu do okręgu w strefie sklepienia, pełni również funkcję symboliczną, podkreślając przekształcenie się niedoskonałej figury geometrycznej, która rysuje się na poziomie posadzki, w idealny okrąg otwierający się na niebo, przypominający o doskonałości Bożej. Analogiczne do elewacji z pasów białego i szarego kamienia, ascetyczne wnętrze tworzy kontemplacyjną przestrzeń o archaicznym charakterze, które odseparowując się kamiennym murem od otoczenia, otwiera się w kierunku nieba. Wejście do zakrystii, podobnie jak portal główny, zostało zrealizowane w formie ościeży zakończonych półokrągłym łukiem. Botta, nawiązując do architektury romańskiej, stosuje taki kształt w partiach otworów dla złagodzenia percepcji grubości murów. Różnica między strukturą średniowieczną a Mogno tkwi w tym, iż zabieg ten został wykonany wewnątrz, dzięki czemu zewnętrzna bryła zachowała swą monumentalność i surowość, natomiast stosunkowo małe wnętrze uniknęło charakteru bunkra.

Kościół pw Św. Odoryka

Kończąc szkice do budowy kaplicy w Mogno, Mario Botta otrzymał zlecenie na projekt kościoła pod wezwaniem Błogosławionego Odoryka w Pordenone (Włochy). Świątynia powstała w 1992 roku na obrzeżach starego miasta, stając się przykładem połączenia pierwotnych form architektury z możliwościami współczesnej techniki. W prostej i zwartej kompozycji budowli wzniesionej na planie prostokąta, można wyróżnić dwa akcenty: stożek wznoszący się z prostopadłościennej podstawy, który pełni funkcję auli głównej oraz poprzedzający ją otwarty dziedziniec otoczony portykiem. Taki typ atrium ma swe odzwierciedlenie w strukturze wczesnochrześcijańskich bazylik, przyjmując również archaiczne znaczenie filtru pomiędzy sacrum a profanum. Forma stożka, nawiązująca do pierwszych przykładów architektury kamiennej wznoszonych na planie okręgu, została ścięta w szczycie. Światło naturalne wpływa przez przeszklony, eliptyczny otwór w zwieńczeniu, będący odwołaniem do rozwiązań konstrukcyjnych rzymskiego Panteonu. Jest  to metaforą oka boskiego, które jednym spojrzeniem obejmuje wypełnioną modlitwą świątynię.  Wchodząc odwiedzający znajduje się na przeciw ołtarza umieszczonego w centralnej części  wywyższonego prezbiterium w całości zrealizowanego w białym marmurze.

W 1988 roku Botta otrzymał zlecenie zrealizowania pierwszej katedry, która od czasu rewolucji w 1789 roku, miała zostać wybudowana we Francji, a dokładniej w Évry, wieloetnicznym mieście, którego rozwój przypadł na początek lat siedemdziesiątych. Katedra miała funkcjonować nie tylko jako miejsce modlitwy, ale również jako ciekawy akcent w modernistycznym założeniu urbanistycznym. Prace trwały 12 lat, ich efektem jest, patrząc przez pryzmat francuskich katedr, dość innowacyjna forma: ścięty ukośnie, masywny cylinder z czerwonej cegły, otwarty na niebo dwoma wielkimi świetlikami w zwieńczeniu, ukoronowany żywą aureolą z drzew. Zwarta, geometryczna, pozbawiona otworów bryła przypomina zamkniętą fortecę, do której przylega struktura mieszcząca pomieszczenia parafialne, tworząc coś w rodzaju muru podkreślającego obronny charakter budowli. We wnętrzu efekt uzyskany przez jednolitość materiału, czystość geometryczną oraz oszczędność dekoracji wzmocniony został naturalnym światłem, które spływa po pokrytych ozdobnie ułożoną cegłą ścianach. W skromnym i dość jednolitym wnętrzu wyróżniony został jedynie punkt centralny uroczystości, prezbiterium, które wznosi się na sześciostopniowym podwyższeniu. W głębi znajduje się witraż przedstawiający uproszczony obraz drzewa, symbol życia. Ołtarz w marmurze karraryjskim został zaofiarowany przez diecezję monachijską, w podstawie nadano mu formę kolumny, której punkt oparcia znajduje się w krypcie.

Kaplica na Monte Tamaro

W górskim pejzażu szwajcarskiego regionu Alpe Foppa, 1567 m ponad powierzchnią morza, wznosi się kaplica pod wezwaniem Matki Boskiej Anielskiej. Wyrasta ona ze szczytu góry w formie promenady, zakończonej punktem widokowym. Kaplica zaprojektowana została przez Mario Bottę w 1990 roku na zlecenie potentata włoskiego ku pamięci jego zmarłej żony. Najbardziej reprezentacyjną jest forma mostu, wychodzącego z profilu góry na około 70 metrów, opierająca się na bryle walca. Promenada kończy się punktem widokowym, dającym możliwość nowej percepcji pejzażu górskiego, pod nim znajduje się kaplica, będąca jedynie niewielką częścią całego założenia. Zrealizowana została na planie okręgu, podzielonego symetrycznie wzdłuż osi głównej bryły, na której umieszczony został portal i wieńcząca nawę półokrągła absyda. Wchodząc do kaplicy, wierny staje bezpośrednio na linii ołtarza, otoczony czarnymi ścianami, jak w teatrze, w którym światło spływające z zwieńczenia absydy wydobywa jedynie główny punkt scenografii: malowidło przedstawiające dłonie w geście ofiarującym, dzieło malarza Enzo Cucchiego. Czerń ścian przerwana została przez dwadzieścia dwa okna, otwierające się na pejzaż doliny i będące, oprócz zwieńczenia absydy, jedynym źródłem naturalnego światła w kaplicy. Wierni, znajdujący się w ławach naw bocznych, zostają umiejscowieni pomiędzy widokiem natury, a symboliką malowideł o tematyce Maryjnej umieszczonych nad otworami. Współpraca M. Botty i E. Cucchi’ego była bardzo ścisła, dzięki czemu przestrzeń kaplicy jawi się jako jednolita i harmonijna konfrontacja dwóch uzupełniających się dziedzin sztuki: architektury i malarstwa. Podobnie jak Botta odchodzi od typowego budownictwa sakralnego, operując połączeniami prostych, geometrycznych form, tak E. Cucchi ogranicza się do prostych, ekspresywnych gestów pędzlem.

Kościół w Seriate

Znajdując się w regionie Lombardii, w północnych Włoszech, przy drodze wiodącej z Brescii do Bergamo, napotyka się na jedną z ostatnich budowli sakralnych Mario Botty, kościół pod wezwaniem papieża Jana XXIII. Na zewnątrz bryła prezentuje się jako stabilna, wertykalna konstrukcja wzniesiona ze zbrojonego betonu, pokrytego w całości czerwonym kamieniem z Werony. Budowla zaprojektowana na planie kwadratu, przybiera formę graniastosłupa, który niczym skrzynka świetlna, otwiera się na niebo czterema dużymi świetlikami w zwieńczeniu. Naturalne światło spływając po ścianach pokrytych drewnianymi, pozłacanymi listwami, emanuje ciepłymi refleksami. Obok drewna we wnętrzu dominuje czerwony kamień z Werony, zastosowany w wywyższonej strefie prezbiterium oraz w elementach wyposażenia. Ściana ołtarzowa zwieńczona została podwójną absydą, na której Giuliano Vangi wykonał płaskorzeźbę przedstawiającą Chrystusa w momencie przejścia przez śmierć do Zmartwychwstania oraz towarzyszącą mu grupę kobiet cierpiących, w kontekście panoramy Seriate.

Kościół pw św. Oblicza

W odległej od centrum, pofabrycznej dzielnicy Turynu wznosi się jedno z najnowszych i najbardziej kontrowersyjnych dzieł Mario Botty, kompleks parafialny pod wezwaniem Świętego Oblicza. Zrealizowany pod koniec 2006 roku, oprócz funkcji sakralnych, ma charakter pomnika upamiętniającego znajdującą się niegdyś w tym miejscu dzielnicę pracy. Monumentalna struktura  świątyni wydaje się na pierwszy rzut oka różnić od tradycyjnego schematu architektury Botty. Wzniesiona na planie centralnym, z zewnątrz prezentuje się jako bryła złożona z siedmiu wież, skupionych wokół wspólnego środka, do których przylegają niższe korpusy. Przeszklone szczyty pełnią rolę świetlików. Betonowa konstrukcja została pokryta w całości czerwonym kamieniem. Industrialny charakter założenia podkreśla znajdujący się tuż przy wejściu odrestaurowany komin huty stali, który pełni funkcję wieży zwieńczonej krzyżem. W ciekawy sposób zostało rozwiązane oświetlenie kościoła. W ciągu dnia światło słoneczne wpływa poprzez przeszklenia, zmieniając godzina po godzinie barwę i natężenie. W nocy natomiast sytuacja się odwraca, oświetlony od wewnątrz kościół, promieniuje poprzez 700 malutkich okienek, tworząc na zewnątrz efekt niezliczonych punktów świetlnych.  Gra światłocienia, która na zewnątrz nadaje surowości i monumentalności bryle, przekształca się w jej wnętrzu. Dzięki użytym materiałom takim jak drewno klonowe, tynk wapienny i wapień z Werony przestrzeń emanuje ciepłym, rozproszonym światłem. Najważniejszym akcentem jest znajdujący się na ścianie zamykającej strefę absydalną, ogromny, utkany z czerwonego kamienia z Werony obraz Świętego Oblicza, zaczerpnięty z Chusty Św. Weroniki, które materializuje się w efekcie uwolnionego światła pochodzącego ze zwieńczenia.

Dla Botty architektura rodzi się z pierwotnej formy, i to podkreśla w każdym swoim dziele. Tworzy z autentyczną koherencją, wyczuciem miejsca, materii i kształtu. Wprowadza harmonię poprzez zastosowanie podstawowych reguł geometrii: proporcji, symetrii i równowagi. W jednym ze swych artykułów W. Oechslin pyta się: „Jak wytłumaczyć sukces Mario Botty, który posługuje się zawsze tymi samymi formami wyrażonymi w prostych materiałach?” Trudno jest wyobrazić sobie, że nagle podąża za modą. Jego architekturę charakteryzuje stałość i cierpliwe poszukiwanie, dążenie do doskonałości, ponieważ, jak sam twierdzi, każde jego następne dzieło jest dziełem najważniejszym. Kade jest racjonalną konstrukcją, umiejętnie operującą światłem.

Wioleta Bakinowska