Obiekty Sakralne e-Katalog firm dla parafii

19 Listopada 2012

„W Imię Ducha Świętego…” – szklane iluminacje

Jak wyrazić niewyrażalne?

Wielu twórców zadawało sobie to pytanie chyba od samego początku. Gdyż tak dawno jak sięgają dzieje człowieka, od pierwszych fresków w Lascaux, gdzie oprócz zwierząt archeolodzy zidentyfikowali konstelację Plejad człowiek wciąż tego pragnie. Od czasów tych pierwszych malowideł świadomość religijna wciąż pozostawia twórców w niewyrażalnym zachwycie nad Boskim Dziełem Stworzenia, ale oprócz ekstrahowanych barwników naturalnych autor dostał do ręki inne narzędzia.
Jednym z takich mediów, które jest niezwykle nośnym tworzywem jeśli chodzi o przekaz mistycznych treści jest kruche i piękne szkło. Bo czym bardziej jeśli nie transparentnym, świetlistym i poniekąd mistycznym szkłem - jeśli jego ulotność wydobędzie się dobrze dobraną iluminacją świetlną - można lepiej wyrazić wzniosłość idei np. Świętego Ducha. (fot. 1Janowiec)
Pragnę rozpocząć krótki cykl opowieści o tym nowym tworzywie w którym jestem zakochana  i które coraz częściej z nieskrywaną satysfakcją udaje mi się wprowadzać do sztuki sakralnej.
Samo szkło nie jest niczym nowym, pierwsze witraże pojawiają się już w średniowieczu. Topione szkło pojawiało się również w starożytności. Niemniej dopiero współcześnie posiadamy piece do fusingu z programatorami – przy pomocy których stapianie szklanych tafli nadaje im dowolny kształt malarskiej płaskorzeźby.

Proces stapiania

Zacznę od początku. Najpierw projekt. Projekt powstaje w pierwszej fazie jako szkic, potem jako komputerowa wizualizacja. (przykładowy projekt ołtarza do kościoła parafialnego p.w.: MB Częstochowskiej w Trzebusce – fot. 1ProjektTrzebuska) Po zatwierdzeniu projektów przez Komisję Kurialną kolejny krok to rozrysowanie szablonów w skali 1:1 i można zacząć działać. Za każdym razem wygląda to inaczej. Dziś chciałam się skoncentrować na kilku realizacjach Ducha Świętego. Poniżej kilka zdjęć z realizacji do Kaplicy Sióstr Kanoniczek Ducha Św. w Pacanowie, oraz w Trzebusce. W przypadku ołtarza głównego w kaplicy zdecydowaliśmy się połączyć tradycyjny witraż oprawiany w ołów z podświetlonym witrażem fusingowym mocowanym przed tradycyjnym aby nadać bardziej „frunący” klimat Ducha i mozaiką fusingową ścienną. (Celowo nie umieszczam zdjęcia po realizacji, żeby zachęcić do zaglądnięcia do kolejnego artykułu, który ukaże się niebawem).
Ale wróćmy do procesu tworzenia. W przypadku akurat tej realizacji w Pacanowie zostały wycięte odpowiednie kawałki szkła w kształcie promieni i w kształtach gołębicy z których była tworzona całość. Kawałki zostały wycięte podwójnie, w środku niczym w kanapce zostały zapieczone barwniki – tlenki metali, które nadały delikatny kolor i bąblowatą fakturę. Wcześniej przed włożeniem do pieca w kaolinie (substancji żaroodpornej w konsystencji przypominającej piasek) został wyrzeźbiony odpowiedni kształt, dodatkowo były nakładane na kaolin wcześniej przygotowane kawałki z tworzyw żaroodpornych, ceramicznych w pożądanych kształtach aby odlać w szkle dokładną formę. Pierwszy wypał zwykle ma ok. 860 stopni. W tym przypadku kawałki były jeszcze raz malowane po pierwszym wypaleniu i wstawiane do pieca na niższą temperaturę w której szkło nie traciło kształtu a zyskiwało dodatkowy kolor. (fot. 1,2,3,4,5,6,7Pacanów)
To jeszcze nie koniec. Po części artystycznej zaczyna się kolejny etap: zabezpieczenie szkła i montaż. Najczęściej stosowanym zabezpieczeniem przez nas jest bezpieczne sklejenie szkła z dodatkową drugą taflą, to daje gwarancję, że nawet jak szkło pęknie to nie odleci, ponieważ jest przytrzymane. Z tego powodu gotowe kawałki znacznie więcej ważą i montaż niekiedy bywa uciążliwy. (fot. 1,2,3,4Trzebuska) Montaż również za każdym razem wygląda inaczej -jest wykonywana dodatkowa rama, lub szkło jest montowane na śrubach, zwykle jeszcze podklejane dla bezpieczeństwa silikonem. W trakcie montażu, lub przed, robiona jest świetlna instalacja. Często jest stosowane oświetlenie ledowe, niekiedy reflektorki kierunkowe. Odpowiednie dobranie oświetlenia jest bardzo ważną częścią procesu, ponieważ  szkło fusingowe może mieć zupełnie inny kolor i wyraz zależnie od tego jak skierowane jest światło. Ale o tym kolejnym razem.


Art. mal. projektant: Anna Maria Szpecht
Studio: ul. Zamkowa 4/4A 30-301 Kraków
Tel: 607 502 591
e-mail:anna.maria.szpecht@interia.pl
www.szpecht.pl