Obiekty Sakralne e-Katalog firm dla parafii

E-katalog firm rekomendowanych dla parafii i zakonów

03 Kwietnia 2016

Święci w Łomży

Wydawać by się mogło, że Łomża w historii Kościoła powszechnego nie wynotowała spektakularnych świętych, którzy wpłynęli na kształt religijnej rzeczywistości. A jednak drobna architektura zdaję się nam uwypuklać tę prawdę, iż właśnie na naszej ziemi żyły i żyją osoby, w jakiś niematerialny sposób dotykające nieba. 

Większość diecezjan ma świadomość istnienia w Łomży zakonu klauzurowego Sióstr Benedyktynek. Wiemy, że siostry mają urokliwy, bardzo skromny kościółek z przylegającym benedyktyńskim założeniem klasztornym. Niektórzy dysponując chwilą czasu zaglądają w to miejsce czy to do groty, czy też do kościoła, aby tam pochylić się w geście wiary przed Chrystusem. Kościół Sióstr nie stanowi z zewnątrz jakiejś imponującej budowli, ale w środku jest intrygujący i tchnie duchem wiary. Dzieje się to na pewno za sprawą modlitwy sióstr, ale też dzięki rozwiązaniom architektonicznym. W centralnej bowiem części prezbiterium możemy zobaczyć konfesję zbudowaną razem z ołtarzem ofiarnym. To ciekawe bo w naszej obrazowej pamięci wszyscy kojarzymy ogromną konfesję z Bazyliki Św. Piotra w Rzymie zbudowaną przez Berniniego, a tymczasem u siebie mamy mniejsze, ale równie zachwycające zjawisko architektoniczne. Konfesje budowane były nad grobami męczenników, miały one stanowić zadaszenie, pod którym było zlokalizowane wejście do grobu  świętego męczennika.  Najczęściej to zadaszenie stanowił baldachim oparty na 4 kolumnach. Konfesja rzymska Berniniego urzeka dynamiczną linią i budzi respekt wielkością, zwłaszcza wtedy, gdy jesteśmy  w jej obrębie. Łomżyńska konfesja urzeka skromnością i zaprasza wiernego w niematerialny świat. Świat modlitwy i eucharystycznej przemiany.

Warto wiedzieć, że owo architektoniczne dzieło powstało w 1954 roku, okupione wieńcem modlitwy i codziennej bardzo rzetelnej zakonnej pracy. Marmur był wówczas towarem deficytowym i jedyną budowlą na którą był przydzielany, był budujący się w Warszawie Pałac Kultury i Nauki. Zrządzeniem Bożym siostry dostały przydział kamienia. Zatem tylko dwie budowle miały oficjalny, ministerialny przydział: łomżyńska konfesja i warszawski pałac.  Dzięki determinacji siostry Alojzy Piesiewicz powstała konfesja o prostej i czystej architektoniczno formie z połączenia białego i czarnego marmuru. Zwieńczona jest krzyżem, a baldachim od wewnątrz przypomina układ słoneczny, tymczasem na stole ofiarnym realizuje się liturgia, która jest świadectwem Miłości zdecydowanie szerszej niż wszechświat.

Bezpośrednio pod konfesją znajdują się katakumby: miejsca doczesnego spoczynku sióstr benedyktynek, które po ukończonej życiowej misji odchodzą, aby asystować w liturgii wiecznej. Dzięki tej konfesji kościół przyklasztorny jest skromnym, a jednocześnie bardzo wymownym znakiem obecności i obcowania żywych i zmarłych.

Zachęcam wszystkich diecezjan, a zwłaszcza łomżyniaków, aby nie zapominać o tym miejscu i zatrzymać się wśród codziennej bieganiny na chwilę refleksji w przestrzeni, która oddycha Bożą Miłością.

Autor: ks. Tomasz Grabowski